poniedziałek, 27 października 2014

Halloween pumpkin


 

Halloween zawsze było moim ulubionym wydarzeniem w ciągu roku. Wszyscy moi znajomi wiedzą, że uwielbiam tematyczne imprezy z przebraniami. Jest to jedyna okazja żeby wcielić się w kogoś innego, pretekst by poczuć się jak dziecko i ubrać swój wymarzony z lat małego brzdąca kapelusz cowboya lub diadem. Najbardziej z tego wszystkiego kocham czas kiedy przeglądam szafę, zastanawiam się w co tym razem mogłabym się przebrać i szukam czegoś inspirującego.
Na co dzień lubię często zmieniać coś w swoim wyglądzie, mam coś w sobie z kameleona, raczej łatwo to zauważyć po zdjęciach na blogu. Chyba te przebrania mają dużo wspólnego z moimi zmianami. Tak myślę.
Halloween za kilka dni więc nie mogłam odpuścić sobie kupienia dzisiaj dwóch pięknych dyni. Nie do końca jeszcze wiem co z nimi zrobię ale mam już kilka pomysłów. Jak na razie Pan Alfred Dynia posłużył tylko do zdjęć ;)



Halloween always was my favorite time in whole year. All my friends knows that I'm in love in theme parties with dressing up. That the only one opportunity to feel like a child once again and pretend that your someone else. Especially I like the moment when I am looking for inspiration for the costume.
I like to change my image very often, I think you can noticed that by the photos. I'm a little bit like chameleon.