sobota, 21 marca 2015

Pastels


I tak cała w pastelach wracam do Was po długiej przerwie od bloga. Nie mogę napisać, że nie było mnie tu, ponieważ dużo rzeczy się działo. Oczywiście, na coś ten czas przeznaczony na bloga zamieniłam wmawiając sobie, że tak będzie lepiej. Bo matura, bo szkoła, bo muszę się uczyć, bo nie wiem co zrobić jak już owe świadectwo dojrzałości dostanę. Jednak kiedy miałam "wkuwać repetytoria na pamięć", okazywało się, że koniecznie muszę teraz posprzątać w pokoju albo sprawdzić, czy może internetgirl nie dodała nowego zdjęcia na Instagrama. I nadszedł Luty. W Lutym poczułam się jakbym nagle obudziła się z przysłowiową reką w nocniku. A teraz piszę o tym notkę w której zdanie zaczynam od ukochanego przez moją polonistkę słowa "bo".
Jak pisałam wcześniej, zaczęłam indywidualny tok nauczania. I właśnie ten moment, kiedy zaczęłam poznawać nowych nauczycieli (kilka miesięcy przez zakończeniem szkoły "przymusowej" już na zawsze) słysząc pytanie "A na jakie studia chcesz iść?", był kluczowym momentem, żeby stwierdzić, że przecież ja się do niczego nie nadaję. I tak jak na maturzystkę przystało mówiłam buntowniczo "ja na żadne studia nie idę! Będę pracować na kasie, najważniejsze żebym była szczęśliwa!". Batalie same ze sobą trwały bardzo długo, bo przecież sama nie wiem co robić, ale codzienna (ciężka!) praca w supermarkecie do cudownego wieku emerytalnego nie będzie aż tak piękna, jak mogłaby mi się wydawać w momencie braku pomysłu na przyszłość. Co nie zmienia faktu, że dalej nie mam planu na moją dalszą edukację.
Wiem, że dużo osób w moim wieku również ma problem z wyborem przyszłej kariery. Jednak nie dajmy się zwariować, szansa na odnalezienie swojej prawdziwej ścieżki życiowej w wieku 19 lat jest tak samo prawdopodobna co wygrana w Lotka. Chociaż z całego serca życzę niezdecydowanym tego drugiego.

Wracając do początkowych pasteli, przez czas nieobecności oswoiłam się z kolorami. Na zdjęciach  różowy płaszczyk połączyłam z błękitną koszulą, czarnymi legginsami i odzwierciedlającymi kolorystykę, pastelowymi trampkami. Jako dodatek potraktowałam prostokątną, przeźroczystą torbę z czarną saszetką. Wielkie, białe okulary w połączeniu z wysokim kucykiem nadały całości galaktyczny klimat.




 




 
Coat - Mohito
Shirt - Secondhand
Bag - Secondhand
Puma shoes - TK MAXX
Leggins - New Yorker

12 komentarzy:

  1. nie mów, że torba z SH? Mogłabym za nią zabić, cudeńko! Właściwie to wszystko mi się strasznie podoba, ale pewnie nie wyglądałabym w tym tak uroczo, jak Ty :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie najlepsze z tą torbą jest to, że kupiłam ją na ciuchach chyba z 3 lata temu i praktycznie cały czas leżała w szafie. O, dziękuję! Myślę, że wyglądałabyś o wiele lepiej ode mnie

      Usuń
  2. Ale pięknie wyglądasz *.*

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdjęcia,uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuje za komentarz ;3
    w końcu coś innego ,ciężko w polsce o orginalne stylizacje taka jak te no i ten płaszcz <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Własnie chciałam 'Cię' skomentować, a tu patrzę-komentarz od Ciebie u mnie.Wow.
    Chciałam napisać jedno: przejrzałam cały ten blog, jestem zachwycona Twoim stylem pisania, oraz klimatem zdjęć.Zainspirowałaś mnie.
    Masz może jakieś rady, odnośnie fotografowania outfitów w domu?
    Nie mam tego szczęścia, mam pokój w kolorze total nie pasującym do mnie, próba z prześcieradłem zamiast tła również słabo wyszła, co widać kilka postów wstecz (u mnie ofc)
    Miał być tumblrfamous, wyszła tandeta i kicz, masz Ci los... :P

    http://www.mollymoonlight.eu/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dzięki! Miło mi, nie sądziłam, że w ogóle może się komuś podobać mój blog... a tym bardziej inspirować ;p
      Co do zdjęć: myślę, że rozwiązanie z prześcieradłem nie jest złe. Tylko trzeba pamiętać żeby zdjęcia na takim tle robić w świetle dziennym. Wtedy nie rażą aż tak bardzo zgięcia materiału, poza tym nie robi się cień od lampy. :)

      Usuń
  7. Cudowny płaszczyk !! ♥


    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
    http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo oryginalny styl
    pozdrawiamy :)
    palaania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. 39 years old Physical Therapy Assistant Isahella Pedracci, hailing from Nova Scotia enjoys watching movies like The End of the Tour and Sailing. Took a trip to Cidade Velha and drives a Duesenberg Model SJ Convertible Coupe. sprawdz ta strone internetowa

    OdpowiedzUsuń