środa, 5 listopada 2014

Beetle juice & Wednesday Addams



Lubie takie poranki kiedy mam czas wypić poranną kawę, posłuchać radia kiedy wybieram ubranie i popatrzeć przez okno na spadające liście. Dzisiaj rano odczułam taki wewnętrzny spokój, którego dawno nie mogłam w sobie odnaleźć. Cały dzień był jak zazwyczaj ciężki i stresujący, ale udało mi się znaleźć środek.
Na zdjęciach mam marynarkę w paski którą kupiłam w komplecie ze spodniami na swoją osiemnastkę. Połączyłam to z czarnym golfem, spodniami z wysokim stanem i białymi tenisówkami. Przypomina mi to Beetlejuice'a z "Soku z żuka". Uwielbiam ten film, kojarzy mi się z beztroskim okresem dzieciństwa, bo oglądałam go pierwszy raz jak miałam jakieś 6 lat. Kiedy myślę o kolejnym filmie kojarzącym mi się z czasami bobasowania to drugą pozycją jest Rodzina Adamsów- czyli (jak myślę) wielki dziecięcy hit jeśli chodzi o ludzi ze zbliżonego rocznika do mojego. Podobno przypominam Wednesday Addams, było by super gdyby była to prawda, ale jedynie w czym mogę do niej być podobna to czasem w stroju. 
Zostałam wychowana na tych mroczniejszych filmach i kreskówkach: Chojrak tchórzliwy pies, Gęsia skórka albo Czy boisz się ciemności. Te dwa ostatnie to moje najlepsze wspomnienia, bardzo szkoda, że wycofali te seriale. 
Czy ktoś z was pamięta w ogóle te filmy?







jacket - vila
turtleneck - sinsay
trousers - H&M
sneakers - slazenger

1 komentarz:

  1. Świetna marynarka, bardzo fajnie ją połączyłaś z tym golfem! Wygląda niesamowicie :) Co do Rodziny Addamsów to chyba najlepszy serial, wspomnienie z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń